W niedzielne popołudnie odbył się mecz pomiędzy beniaminkiem z Watford a drużyną Liverpoolu. Trzeba przyznać, iż mecz zakończył się dość niespodziewanym wynikiem.
Watford, które w tym sezonie zajmuje dość wysoką pozycję przed tym meczem w tabeli było na miejscu 7 czyli dwie pozycje wyżej od Liverpoolu. Zespół Jurgena Kloppa jednak z meczu na mecz gra coraz lepiej i to drużyna „The Reds” przed tym meczem była zdecydowanym faworytem. Jak to jednak w futbolu bywa, rzeczywistość okazała się z goła odmienna. Drużyna beniaminka, która biorąc pod uwagę wyniki tylko z pierwszych połów meczów byłaby liderem tabeli, już w 3 minucie spotkania wyszła na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego błąd w bramce popełnił Adam Bogdan, nie sportowo zachował się Ake i wybijając mu piłkę z rąk zdobył gola na 1:0. Drużyna Liverpoolu nie zdążyła się jeszcze pogodzić ze stratą pierwszej bramki, a już musiała wyciągać z siatki piłkę po raz drugi. Błąd w defensywie popełnił Martin Skrtel, szybkością popisał się Odion Ighalo i zdobył bramkę na 2:0. Był to 11 gol dla tego zawodnika w bieżącym sezonie.
Zespół Watfordu, który miał już wynik jakiego przed meczem nawet się nie spodziewali zaczął grać bardzo mądrze, broniąc się i co rusz kontratakując. Drużyna Jurgena Kloppa pomimo zmasowanych ataków w drugiej połowie tegoż meczu nie potrafiła strzelić nawet honorowej bramki. Na boisku pojawili się kolejno Origi, Ibe i Benteke, siła ataku była zmasowana, bramkę jednak pod koniec spotkania zdobył po raz kolejny Watford strzelcem gola z 85 minuty – Odion Ighalo. Napastnik Watford po tym meczu ma 12 bramek w Premier League i goni Vardyiego,Mahreza i Lukaku.
Watford po tym spotkaniu umacnia się na 7 pozycji w tabeli i jest już tylko 1 pkt. od czwartego miejsca, które daje grę w Eliminacjach Ligi Mistrzów.