22.12.2024, g. 14:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Valencia vs Alaves
Do meczu pozostało:
0dn.5godz.51min.
12.31 X3.07 23.64 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo
Home » Ligi zagraniczne » Anglia » HIT pełen emocji

HIT pełen emocji

Pomimo deszczowej pogody na stadionie Anfield panowała dzisiaj bardzo wysoka temperatura.

Mecz pomiędzy liderem Premier League Arsenalem a ekipą „The Reds” bezwątpienia spełnił wymagania kibiców, którzy zdecydowali się na obejrzenie właśnie tego spotkania. Starcie obu ekip przez wszystkich zapowiadane było jako wielkie widowisko środowego wieczoru i tak też było.

Już od pierwszych minut spotkania widać było, że w tym meczu będzie pełno emocji oraz pięknego futbolu. Na pierwsze potwierdzenie nie trzeba było zbyt długo czekać. W 10 minucie spotkania wynik otworzył Firmino. Zawodnik na którego w dzisiejszym meczu postawił Jurgen Klopp jako swoją „9” znakomicie odnalazł się w polu karnym i dobijając obroniony strzał Emre Cana nie dał szans bramkarzowi gości. Liverpool cały czas kontrolował spotkanie i stwarzał groźne sytuacje, jednak Arsenal aby doprowadzić do remisu potrzebował tylko jednej kontry. Pierwsze dotarcie pod pole karne gospodarzy skończyło się golem. Wspaniałym podaniem popisał się Joel Cambpell, a bramkę zdobył Aaron Ramsey. Odpowiedź na bramkę Arsenalu przyszła błyskawicznie. Cudownym strzałem w okienko bramki strzeżonej przez Petra Cecha popisał się Roberto Firmino. Liverpool prowadził 2:1, a Firmino zdobył bramkę „Stadiony Świata”. W pierwszej połowie spotkania nie był to jednak koniec emocji, gdyż w 25 minucie piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Ramsey, Olivier Giroud musnął ją czubkiem swojego buta, a ta wpadła do „świątyni” Mignoleta.
Pełna ogromnych emocji pierwsza połowa zakończyła się remisem i trzeba przyznać, że po takich 45 minutach apetyt kibiców miał prawo wzrosnąć.

Druga połowa rozpoczęła się od kontroli i naporów zespołu „The Reds” jednak bramkę na 3:2 zdobyła ekipa prowadzona przez Arsene’a Wengera. Postawą jaka przystoi najlepszym napastnikom świata popisał się Olivier Giroud, który mając na swoich plecach Kolo Toure obrócił się z Nim niczym z plecakiem i przepięknym strzałem lewą nogą umieścił piłkę w siatce. Od tej pory to drużyna „Kanonierów” zdecydowanie kontrolowała spotkanie, grała bardzo mądrze, utrzymując się przy piłce bądź od czasu do czasu oddając piłkę Liverpoolczykom i czyhając na zabójcze kontry.
Kiedy wszyscy kibice zgromadzeni na Anfield byli przekonani, iż mecz jest już rozstrzygnięty na korzyść gości, dał znać o sobie kunszt trenerski Jurgena Klopp’a. Niemiecki szkoleniowiec ekipy Liverpoolu w końcówce meczu wprowadził na plac gry Benteke a także Allena. To właśnie Ci dwaj piłkarze doprowadzili do remisu. Piłkę z prawego skrzydła dośrodkowywał Nathaniel Clyne, belgijski napastnik wyskoczył najwyżej w polu karnym zgrał piłkę do Allena, a ten pokonał czeskiego bramkarza drużyny Arsenalu. Była to 90 minuta meczu. Sędzia spotkania doliczył jeszcze 3 minuty jednak żadna z ekip nie zdołała przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.

Przyznać trzeba, że obok Klopp’a który dokonał znakomitych zmian największymi wygranymi tego meczu są kibice. Postawa piłkarzy bezwątpienia wynagrodziłam im paskudną pogodę jaka panowała dzisiaj na Anfield.

               

Autor: Grzegorz Michalik

Fan Ligi Hiszpańskiej. Zadeklarowany kibic Realu Madryt od 1998 ( pamiętna bramka Mijatovica w finale LM ). Miłośnik gotowania, whisky i thrillerów prawniczych.

Zobacz również:

Aktualna sytuacja w Fortuna 1. Lidze. Największe szanse na awans

Fortuna 1.Liga w sezonie 2022/2023 jest ciekawa jak nigdy. Wiele zespołów przed laty sięgała po …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

Serwis wyłącznie dla osób powyżej 18 lat. Hazard może uzależniać. Graj odpowiedzialnie. Szczegóły