Jedno będzie pewne po tym spotkaniu Valencia zagra w Lidze Europy na wiosnę lub pozostanie w grze w Lidze Mistrzów – warunek jaki muszę spełnić piłkarze z Andaluzji to wygrać dzisiejsze spotkanie i liczyć na stratę punktów zespołu Gent który zmierzy się z Zenitem Sankt-Petersburg.
Prawdziwy chrzest bojowy przejdzie Gary Neuville, będzie to jego pierwsze spotkanie jako trener prowadząc drużynę w Lidze Mistrzów, a zarazem będzie to spotkanie w którym może dużo udowodnić. Po losowaniu grup LM mogło by się wydawać, że Nietoperze bezproblemowo przejdą fazę grupową i powalczą dalej, niestety głupio stracone punkty w spotkaniach spowodowały, że dzisiejsze spotkanie rozpoczną z nożem na karku. W zespole Valencii zajdzie kilka zmian w stosunku do zremisowanego starcia z Barceloną. Na prawej obronie wystąpić ma Cancelo, na pozycję stopera wraca Mustafi. Neville nie docenił bardzo dobrej postawy Santosa, bo partnerować Niemcowi ma Abdennour. W środku pola natomiast zaplusował Danilo i to on ma stanowić o sile trivote, razem z Parejo i Enzo. W ataku natomiast, tak samo jak z Barceloną — Mina, Paco i de Paul. Olympique Lyon zagra w swoim optylanym składzie z Lacazette – Beauvue w ataku.
Na końcowy wynik i o to by być w LM albo nie być wpływ również będzie mieć spotkanie Gent – Zenit SanktPetersburg.. Nietoperzy może martwić to, że wolne od tego spotkania dostał Hulk który jest najlepszym strzelcem Rosyjskiego Klubu