Grzegorz Krychowiak spotkania z Realem Sociedad nie może, zaliczyć do udanych. Jego drużyna, przegrała 2:0 z Realem Sociedad. Przy obydwóch bramkach filar naszej reprezentacji zaliczył dwie „asysty”, wybijając tak niefortunnie piłkę głową, że owa najpierw wpadła pod nogi, Imanola Agirretxe a później Xabiego Prieto.
Wszystkie portale statystyczne, nie oszczędzały w swoich notowaniach Krychowiaka dając niemalże najniższe noty sugerując, że to on był najsłabszym zawodnikiem na boisku.
Sam 'bohater’ spotkania przyznał, że było to jego najsłabsze spotkania. Bijąc się mocno w pierś na jednym z portali napisał: „co cię nie zabije to cię wzmocni” . Mamy nadzieję, że postawa Krychy w tym spotkaniu była tylko małym wypadkiem przy pracy i wróci on z formą na właściwe tory prowadząc drużynę Sevilli do zwycięstw w następnych spotkaniach.
foto:// instagram grzegorz.krychowiak
Ekipa z Andaluzji zajmuje obecnie 12 miejsce tracąc 15 punktów do lierującej FC Barcelony, nie wątpliwie obecna forma zespołu jest daleka od tej sprzed sezonu. Wszyscy liczą, że drużyna Sevilli zdoła ugrać w tego rocznych rozgrywkach chociaż awans do europejskich pucharów
Real Sociedad 2:0 FC Sevilla
73′ Agiretxe
77′ Prieto
foto://afp