Na ten wieczór czekali wszyscy kibice Realu Madryt czekali od poniedziałku jak tylko dowiedzieli się o tym, iż ich ukochany klub będzie prowadzony przez legendę Królewskich Zinedine Zidane’a.
Real Madryt nawet pod wodzą Rafy Beniteza w dzisiejszym meczu z Deportivo byłby faworytem. Jednak zespół Victora Sancheza w tym spotkaniu nie był zdecydowanie na skazanej pozycji.
Pierwsze minuty meczu pokazały wszystkim kibicom Realu Madryt jak grał będzie zespół Los Blancos pod wodzą Zinedine’a Zidane’a. Drużyna Realu od początku spotkania atakowała całym zespołem i broniła całym zespołem. Tak jak Zizou zapowiedział podczas momentów kiedy to drużyna Realu była bez piłki, o jej odbiór walczył nawet sam Cristiano Ronaldo.
Wynik spotkania został otworzony przez króla otwierania wyników meczów Realu w bieżącym sezonie – Karima Benzeme. Przy tej bramce było bardzo dużo wątpliwości gdyż cała drużyna Depor była przekonana, iż gol padł ze spalonego jednak jak pokazały powtórki sędzia nie pomylił się przy podjęciu decyzji.
Na kolejną bramkę nie trzeba było długo czekać. Wynik na 2:0 dla Realu Madryt podwyższył Gareth Bale. Akcję prawym skrzydłem przeprowadził wracający po kontuzji Dani Carvajal dośrodkował piłkę w pole karne, a tam najlepiej odnalazł się Walijczyk i strzałem głową pokonał bramkarza gości.
W kolejnych minutach pierwszej połowy spotkania Real starał się kontrolować grę, natomiast drużyna Victora Sancheza swoje akcje kończyła głownie strzałami z dystansu. Strzałów próbował zwłaszcza Lucas Perez, który jest w tym sezonie w doskonałej formie.
Druga połowa meczu to zdecydowany koncert gry drużyny prowadzonej przez Zinedine’a Zidane’a.
Już na samym początku swoją drugą bramkę w tym meczu plasowanym strzałem z linii pola karnego zdobył Gareth Bale wykorzystując znakomite podanie Cristiano Ronaldo.
Przy wyniki 3:0 tempo meczu wbrew pozorom nie spadło. Deportivo ciągle walczyło chociażby o bramkę honorową natomiast Real starał się bawić swoją grą kibiców zgromadzonych tego wieczoru na Santiago Bernabeu.
W 63 minucie kolejną bramką popisał się „Książę Walii”. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Toni Kroos, a Walijczyk kolejnym strzałem głową pokonał Germana Luxa. Warto zaznaczyć, iż był to 6 gol strzelony głową przez Bale w tym sezonie dzięki czemu jest najskuteczniejszym zawodnikiem w La Liga w tej kategorii.
Ostateczny cios Real Madryt zadał już w doliczonym czasie gry, a wspaniałym strzałem popisał się Karim Benzema. Bramka ta będzie zdecydowanie ozdobą dzisiejszego meczu.
5:0 to na pewno doskonały wynik. Kibice Realu są bezwątpienia zachwyceni dzisiejszym mecze. Cieszą się wszyscy, zawodnicy w końcu cieszą się grą, kibice pięknymi akcjami, a trener doskonałym debiutem.