29.03.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Cadiz vs Granada
Do meczu pozostało:
2dn.17godz.13min.
12.10 X3.10 23.75 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo
Home » Champions League » Wtorek w Lidze Mistrzów: Polacy bez błysku, Legia z bagażem goli

Wtorek w Lidze Mistrzów: Polacy bez błysku, Legia z bagażem goli

Pierwsze mecze trzeciej kolejki fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów za nami. We wtorek piłkarze Legii Warszawa – mimo całkiem niezłego spotkania w swoim wykonaniu – wysoko przegrali w Madrycie z Realem 1:5. Na innych stadionach również występowali tego dnia Polacy, ale nie wyróżnili się oni niczym szczególnym. Całe spotkanie w barwach AS Monaco rozegrał Kamil Glik, a Łukasz Piszczek jako zmiennik pojawił się na boisku w meczu Borussii Dortmund.

Legia na Santiago Bernabeu przegrała wysoko, ale pozostawiła po sobie niezłe wrażenie. – Myślę, że przede wszystkim nie przestraszyliśmy się Realu. Straciliśmy pięć bramek i to nie jest fajne. Pozytywem jest jednak to, że próbowaliśmy grać otwartą piłkę. Uważam, że zarówno ja, jak i moi koledzy daliśmy z siebie wszystko – powiedział w pomeczowej rozmowie z dziennikarką Canal+ obrońca Legii, Bartosz Bereszyński.

Ze słowami piłkarza trudno się nie zgodzić. Piłkarzom stołecznej drużyny nie można odmówić zaangażowania i walki, ale różnica klas była nie do przeskoczenia. Mistrzowie Polski próbowali przeciwstawić się gospodarzom, w pewnym momencie w sercach kibiców mogła tlić się nadzieja na korzystny wynik, gdy gola na 1:2 strzelił Miroslav Radović. Ostatecznie jednak „Królewscy“ dołożyli jeszcze trzy gole i pewnie wygrali 5:1.

We wtorek mieliśmy również okazję oglądać w akcji innych polskich zawodników. Kamil Glik wystąpił pełne 90 minut w barwach AS Monaco w zremisowanym 1:1 wyjazdowym meczu z CSKA Moskwa. Jeszcze więcej powodów do zadowolenia miał Łukasz Piszczek. Wprawdzie defensor reprezentacji Polski w potyczce Borussii ze Sportingiem w Lizbonie pojawił się na placu gry dopiero w 71. minucie (powrót po kontuzji), ale jego zespół zwyciężył 2:1.

* Fotografia pochodzi ze strony sportal.co.nz.

               

Autor: marm

Zobacz również:

Aktualna sytuacja w Fortuna 1. Lidze. Największe szanse na awans

Fortuna 1.Liga w sezonie 2022/2023 jest ciekawa jak nigdy. Wiele zespołów przed laty sięgała po …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

Serwis wyłącznie dla osób powyżej 18 lat. Hazard może uzależniać. Graj odpowiedzialnie. Szczegóły