Już w najbliższy piątek selekcjoner piłkarskiej reprezentacji polski, Adam Nawałka ogłosi nazwiska powołanych piłkarzy na mecze eliminacji do mistrzostw świata z Danią i Kazachstanem. Jak donosi Przegląd Sportowy, po raz pierwszy w czasie kadencji Nawałki na liście powołanych zabraknie Grzegorza Krychowiaka. Polak wciąż ma problemy w Paris Saint Germain i jeżeli szybko nie znajdzie sobie klubu, to przyszłoroczny mundial w Rosji może co najwyżej obejrzeć z wysokości trybun.
Doświadczony pomocnik od dłuższego czasu w PSG ma fatalną sytuację. Po transferze z Sevilli popularny „Krycha“ liczył, że wykona kolejny ważny krok w karierze, ale przenosiny do stolicy Francji okazały się pomyłką. W drużynie z Paryża nie zdołał się bowiem przebić, kiedy dostawał szansę często zawodził i dlatego w klubie nikt nie ukrywa, że najlepszą opcją dla obu stron byłby transfer.
Na temat możliwych przenosin do innego klubu mówiło się i pisało już bardzo dużo. W grę wchodził ponoć Juventus, ale na teraz takiego wariantu ponoć nie ma. W gronie zainteresowanych pracodawców wymienia się natomiast AC Milan, Valencię oraz Olympique Lyon. Sam piłkarz nie komentuje medialnych doniesień, ale wydaje się, że najlepszą opcją byłby dla niego powrót do Hiszpanii. To tam rozwinął skrzydła i czuł się najlepiej. Primera Division może mu po prostu pasować.
Decyzję Krychowiaka dotyczącą zmiany klubowej przynależności powinna przyspieszyć lista powołań na eliminacyjne mecze do mundialu w Rosji. Już w piątek do publicznej wiadomości poda ją trener Nawałka i ma na niej zabraknąć Krychowiaka. Brak powołania może być swego rodzaju sygnałem ostrzegawczym dla pomocnika, który do niedawna był kluczowym graczem reprezentacji, a dzisiaj nie ma na to szans. Trener Nawałka oczekuje, że Krychowiak zacznie regularnie grać i wtedy możliwy będzie jego powrót do zespołu narodowego.
* Fotografia pochodzi ze strony przegladsportowy.pl.
![]() |