Śląsk Wrocław nieźle rozpoczął sezon 2017/2018 LOTTO Ekstraklasy, ale ostatnio zespołowi trenera Jana Urbana wyraźnie się nie wiedzie. Śląsk przegrał cztery z ostatnich pięciu spotkań i spadł na 10. miejsce w tabeli. Dodatkowo w zespole jest plaga kontuzji, co nie jest dobrą wiadomością przed kolejnymi spotkaniami. Pozycja trenera Urbana na pewno jest słabsza niż kilka tygodni temu, ale szkoleniowiec nie otrzymał żadnego ultimatum.
Działacze Śląska po prostu liczą, że drużyna się przełamie, choć każdy wie, że sytuacja jest trudna. Ponoć dymisja szkoleniowca nie jest rozważana. – Zwiększyłaby tylko koszty, bo musielibyśmy znaleźć środki na kontrakt dla nowego szkoleniowca. Jesteśmy w tej chwili w wyjątkowo trudnej sytuacji kadrowej, ale tego nikt nie mógł przewidzieć – cytuje słowa prezesa Śląska, Michała Bobowca dzisiejszy Przegląd Sportowy.
Przed sezonem drużyna dowodzona przez trenera Urbana otrzymała za cel awans do górnej ósemki tabeli i zakończenie w niej sezonu. We Wrocławiu chcą bowiem uniknąć sytuacji, która miała miejsce w poprzednich rozgrywkach, kiedy Śląsk długo musiał bronić się przed spadkiem z LOTTO Ekstraklasy.
– Wierzę, że Urban sobie z tym problemem poradzi i ostatecznie awansujemy do górnej ósemki, bo ten cel oczywiście się nie zmienia – dodał na łamach „PS“ Bobowiec.
Aktualnie Śląsk jest 10 w tabeli ligowej i do ósmej lokaty traci dwa punkty. W piątek zespół z Wrocławia czeka trudne i ważne spotkanie – derby z KGHM Zagłębiem Lubin. Mimo że rywale Śląska również ostatnio zawodzą, to jednak nie mają aż tak dużych problemów kadrowych i to im daje się nieco większe szanse na zwycięstwo.
* Fotografia pochodzi ze strony polskieradio.pl.