Tomasz Smokowski przynajmniej na pół roku znika z programu Onetu i Przeglądu Sportowego „Misja Futbol“, którego prowadzącym jest Michał Pol. W tym opiniotwórczym programie od początku biorą udział wspomniany Smokowski, Mateusz Borek i Dariusz Szpakowski. Dzisiaj oficjalnie poinformowano, że Smokowski w najbliższych miesiącach nie będzie mógł brać udziału w programie z powodu zapisu w kontrakcie ze stacją Canal+, z której odchodzi.
Już przed tygodniem Michał Pol wsomniał o tym, że dzisiejszy program będzie ostatnim z udziałem Smokowskiego przed jego dłuższą przerwą. W poniedziałek rano okazało się, że Smokowski, któremu wraz z końcem listopada kończy się umowa z Canal+, w kontrakcie ma zapis o konkurencji. Wynika z niego, że przez najbliższe pół roku od zakończenia umowy nie będzie mógł występować m.in. w „Misji Futbol“.
– Tam jest zapis, że nie mogę uczestniczyć w „Misji Futbol“. Nie mogę, to nie mogę – skomentował krótko Smokowski. Jego koledzy po fachu nie ukrywali, że żałują, że popularny „Smok“ nie będzie mógł z nimi uczestniczyć w programie. Pół żartem, pół serio Mateusz Borek, dziennikarz Polsat Sport, wygłosił nawet apel do przedstawicieli Canal+ o to, by pozwolono Smokowskiemu dalej występować w „Misji Futbol“.
W najbliższych miesiącach Smokowski ma skupić się na pracy nad nowym projektem, który prawdopodobnie będzie tworzył z Andrzejem Twarowskim, który również żegna się z Canal+. Na ten moment nie wiadomo jaką będzie miał formę i czego będzie dotyczył, ale według spekulacyjnych doniesień chodzi o program piłkarski w internecie. Więcej będziemy wiedzieli zapewne za jakiś czas.
* Fotografia pochodzi ze strony jegostrona.pl.