Dokładnie o północy zostało zamknięte letnie „okienko” transferowe. Kamil Grosicki tego lata nie będzie jednak wspominał zbyt miło. Powód? Był o krok od transferu do angielskiego Burnley, ale w ostatniej chwili działacze wycofali się z negocjacji – donosi Przegląd Sportowy. Prawdopodobnie Anglicy stracili cierpliwość do przedstawicieli Rennes (aktualny pracodawca Polaka) i stwierdzili, że nie osiągną konsensusu. O możliwości przenosin skrzydłowego …