Rozgrywający swój drugi sezon w Romie Wojciech Szczęsny wyrósł na jeden z filarów drużyny, lecz nie jest pewien, co nastąpi po zakończeniu sezonu – decyzja w tej sprawie należeć będzie do Arsenalu.
Wojciech Szczęsny w ramach wypożyczenia rozgrywa swój drugi sezon w zespole AS Roma, stając się jednym z najważniejszych zawodników rzymskiego zespołu.
Bramkarz reprezentacji Polski już od roku gra pod okiem Luciano Spallettiego, bardzo chwaląc sobie współpracę z doświadczonym szkoleniowcem.
Spalletti przejął zespół od Rudiego Garcii, a w tej chwili Roma plasuje się na drugim miejscu w ligowej klasyfikacji, tracąc do prowadzącego Juventusu Turyn zaledwie jedno oczko.
Szczęsny wielokrotnie podkreślał, że ambicją Romy jest w tym sezonie zdobycie pierwszego od 2001 roku tytułu mistrzowskiego. Spore szanse jego drużyny w walce o Scudetto potwierdzają zresztą szacunki zakładów bukmacherskich.
„Czy myślę o Scudetto? Oczywiście, że tak. Zresztą wróciłem do Romy na kolejny sezon po to, aby powalczyć o tytuł. Przed nami jeszcze wiele spotkań, wszystko jest możliwe”, powiedział polski bramkarz w grudniowym wywiadzie dla dziennika Corriere dello Sport.
Chociaż zamierzenia drużyny i Szczęsnego w obecnym sezonie są jasne, to nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Polaka na Stadio Olimpico.
Bramkarz w dalszym ciągu związany jest umową z Arsenalem, grając dla Romy w ramach wypożyczenia. Chociaż Roma jest zainteresowania związaniem się ze Szczęsnym na stałe, to Kanonierzy jeszcze go nie skreślili, o czym zresztą przypomniał pewien czasu temu trener Arsene Wenger.
Francuz zapewnił, że Szczęsny w dalszym ciągu może mieć przyszłość na Emirates Stadium, a sam bramkarz przyznał, że jego przyszłość w dużej mierze zależy od decyzji Wengera.
„Moja przyszłość jest w rękach Arsene’a Wengera. Sam jestem ciekawy jak to się potoczy. Od szesnastego roku życia powierzyłem mu całą swoją karierę. Cieszę się, że dwa moce zespoły chcą, abym grał w ich barwach”, stwierdził Szczęsny w rozmowie dla Sky Sports.
Szczęsny popadł w niełaskę u Wengera w drugiej połowie sezonu 2014/15, wypadając wówczas z podstawowego składu. Po przyjściu do klubu Petra Čecha, Szczęsny zaczął się obawiać, że grozi mu stała pozycja rezerwowego, co z kolei postawiłoby jego karierę w reprezentacji Polski pod znakiem zapytania.
Latem 2015 roku sfinalizowane zostało wypożyczenie do Romy, co okazało się znakomitym posunięciem. Szczęsny jest aktualnie najskuteczniejszym bramkarzem we włoskiej Serie A, w obecnym sezonie aż 12 razy zachowując czyste konto (w tym dziewięć razy w rozgrywkach ligowych).
Warto dodać, że drugi na liście najlepszych bramkarzy tego sezonu jest Łukasz Skorupski, kolega Szczęsnego z Romy, który rozgrywa obecnie swój sezon na wypożyczeniu w Empoli FC.
Skorupski przyznał ostatnio, że spodziewa się nawiązania przez Romę stałej piłkarskiej współpracy ze Szczęsnym. Stanie się to jeszcze bardziej prawdopodobne, jeśli Giallorossi pokonają w walce o Scudetto faworyta bukmacherów, Juventus Turyn.
W takim wypadku Skorupski zapowiedział, że poszuka sobie innego stałego pracodawcy, gdzie miałby szansę na regularne występy w pierwszym składzie.
Trudno się mu dziwić, jeśli popatrzeć na obecną formę Szczęsnego. Z tego samego względu Arsenal opuścił kilka lat temu Łukasz Fabiański, nie mogąc się doczekać miejsca w podstawowym składzie na występy ligowe.
Rzymianie bardzo doceniają wkład Szczęsnego w wysoką pozycję drużyny. Polskiego bramkarza docenia także Wenger, a jeśli Francuz nie opuści w lecie stanowiska menadżera Kanonierów, to można się spodziewać, że temat powrotu Szczęsnego na Emirates Stadium zostanie poruszony.