Już niedługo Franciszek Smuda może ponownie zasiąść na trenerskiej ławce. Mimo że w kontekście jego osoby ostatnio sporo mówiło się o Widzewie Łódź, to bardziej prawdopodobny okazuje się scenariusz, w którym były selekcjoner reprezentacji Polski przejmie drużynę LOTTO Ekstraklasy. Mowa o Górniku Łęczna, z którego przedstawicielami trener miał już rozmawiać – donosi Przegląd Sportowy.
Po tym, jak w 2015 roku Smuda zakończył pracę w Wiśle Kraków, nie podejmował się nowych trenerskich wyzwań. Początkowo sam szkoleniowiec chciał odpocząć od futbolu. Później natomiast pojawił się pewien problem – powszechnie znana opinia o wysokich wymaganiach finansowych szkoleniowca.
– Chcę pracować i pracę znajdę. Wiem, że byli zainteresowani, lecz obawiali się – zupełnie niepotrzebnie – wielkich zarobków, których niby oczekuję. Spokojnie, chodzę po ziemi – cytuje słowa trenera Przegląd Sportowy.
W tym tygodniu rozmowy ze szkoleniowcem podjęli działacze Górnika Łęczna. Prezes lubelskiego ekstraklasowicza, Artur Kapelko, miał przedstawić Smudzie ofertę pracy w klubie. Ponoć żadne decyzje jeszcze nie zapadły i w najbliższych dniach nie zapadną. Wszystko dlatego, że Smuda wybrał się na urlop do Meksyku. Nieoficjalnie mówi się też o tym, że jeżeli w Ameryce Południowej pojawiłaby się dla niego oferta pracy, to wspólnie z Marcinem Broniszewskim mogliby z niej skorzystać.
Jeżeli jednak nic się nie zmieni, to po powrocie trenera do Polski obie strony ponownie się spotkają. W grę ma wchodzić zatrudnienie Smudy w Górniku od stycznia 2017 roku. Przypomnijmy, obecnie zespół z Lubelszczyzny prowadzi Andrzej Rybarski, ale pod jego wodzą Górnik jest „czerwoną latarnią“ LOTTO Ekstraklasy.
* Fotografia pochodzi ze strony forumwisla.pl.