Bastian Schweinsteiger jest już w Chicago i ma za sobą pierwszy trening z nowym zespołem. We wtorek amerykańskiego czasu były piłkarz Manchesteru United wylądował w Stanach Zjednoczonych wspólnie ze swoją żoną, byłą tenisistką Aną Ivanović. Na jednym z największych lotnisk świata – O’Hare International Airport witały go tłumy kibiców.
Kupno przez Chicago Fire Schweinsteigera jest prawdziwym hitem nie tylko dla fanów zespołu, ale wielu kibiców z całych Stanów Zjednoczonych. Nie da się bowiem ukryć, że Niemiec powinien w znaczący sposób podnieść poziom rozgrywek Major League Soccer. O tym, jak dużą gwiazdą będzie w amerykańskiej lidze najlepiej może świadczyć fakt, że na lotniku kibice wywiesili transparent „Fussballgott“, co oznacza „Bóg futbolu“.
Spore grono kibiców witających piłkarza skandowało jego imię, prosiło o autografy oraz wspólne zdjęcia. Warto w tym miejscu przypomnieć, że niedawno podobne przyjęcie fani zgotowali byłemu graczowi Legii Warszawa, Nemanji Nikoliciowi, który również jest jedną z gwiazd popularnych „Strażaków“.
Kibice Fire z niecierpliwością czekają na pierwszy mecz Scheinsteigera w barwach zespołu z „Wietrznego Miasta“. Ponado liczą, że jego współpraca z bramkostrzelnym Nikoliciem pozwoli „Strażakom“ na rozegranie jednego z lepszych sezonów w MLS. Fani zespołu z Chicago są głodni dobrych wyników, gdyż w poprzednich rozgrywkach zajęli ostatnie miejsce.
Szansę debiutu Niemiec może otrzymać już w najbliższą sobotę, kiedy Chicago będzie grało z Montrealem Impact. W środę Schweinsteiger odbył pierwszy trening pod okiem trenera, Veljko Paunovicia.
* Fotografia pochodzi ze strony chicago-fire.com.