Sobota była niezwykle udanym dniem dla Artura Boruca. Polski bramkarz został bohaterem meczu Premier League, w którym jego drużyna AFC Bournemouth zremisowała na wyjeździe z Manchesterem United 1:1. Boruc rozegrał kapitalne spotkanie, kilka razy popisując się efektownymi paradami. W drugiej połowie Polak obronił nawet rzut karny wykonywany przez Zlatana Ibrahimovicia. Przez wiele angielskich mediów to właśnie Boruc został uznany za najlepszego piłkarza meczu!
Dziennikarze stacji Sky Sports nie mieli dylematu z tym, komu przyznać miano „gracza meczu“. Wybór padł oczywiście na polskiego golkipera, który kilka razy ratował swoich kolegów przed utratą gola. Za swój występ popularny „Borubar“ otrzymał notę 8 w skali 1-10, a co najistotniejsze, żaden inny piłkarz Bournemouth i Manchesteru nie otrzymał takiego wyróżnienia.
Sobotnie spotkanie było bardzo emocjonujące, a polskich kibiców mogło wprawić w dumę. Boruc wprawdzie skapitulował w 23. minucie, kiedy po celnym podaniu z najbliższej odległości pokonał go Marcos Rojo, ale jego interwencje w innych sytuacjach z pewnością wprawiały we frustrację piłkarzy i kibiców „Czerwonych Diabłów“.
Goście zdołali wyrównać w 40. minucie po trafieniu z rzutu karnego Joshuy Kinga, a niedługo później musieli grać w dziesięciu, po tym jak czerwoną kartkę zobaczył Andrew Surman. Piłkarze United nie potrafili przekuć liczebnej przewagi w zwycięstwo, choć 18 minut przed końcem regulaminowego czasu gry Ibrahimović wykonywał rzut karny. Świetnie dysponowany tego dnia Boruc obronił jednak jego strzał.
Rzut karny obroniony przez Artura Boruca:
* Fotografia pochodzi ze strony fakt.pl.