Reprezentacja Polski rozbiła w drobny pył drużynę narodową Armenii, zwyciężając na wyjeździe aż 6:1. Bohaterem spotkania okazał się Robert Lewandowski, który strzelił trzy bramki. Selekcjoner Adam Nawałka na pomeczowej konferencji prasowej chwalił jednak nie tylko Roberta. – Wszyscy zasłużyli na słowa uznania i pochwały – od pierwszej minuty do ostatniej walczyli z determinacją – podkreślił trener.
W czwartkowy wieczór Polska dała popis swoich możliwości i wykonała krok ku mundialowi w Rosji. Po zwycięstwie nad Armenią biało-czerwoni oczekiwali wieści z Czarnogóry, która grała z Danią. Remis w tym meczu dawałby awans Polakom już przed ostatnią kolejką. Duńczycy zwyciężyli jednak 1:0 i wszystko wyjaśni się dopiero w niedzielę.
Polscy kibice nie powinni jednak się obawiać, bo nasi piłkarze zaprezentowali dobrą i skuteczną grę. Teraz rywal będzie silniejszy, bo Czarnogóra piłkarsko przewyższa Armenię. Spotkanie zostanie jednak rozegrane na PGE Narodowym, na którym naszym zawodnikom gra się dobrze.
Po zwycięstwie 6:1 trener Nawałka stwierdził: – Robert był fantastyczny, jak zawsze. Pracował dla zespołu, strzelił trzy gole, przeszedł do historii polskiej piłki. Cieszę się, że jest z nami i nie powiedział ostatniego słowa. Wszystko, co najlepsze jeszcze przed nim.
Szkoleniowiec odniósł się również do osoby Grzegorza Krychowiaka, który po krótkiej przerwie wrócił do kadry i od razu wskoczył do pierwszego składu. – Powrót Grzegorza Krychowiaka? Bardzo dobry. Jak zawsze imponował siłą fizyczną, przeglądem pola, umiejętnościami piłkarskimi. Cieszę się z jego powrotu – cytuje słowa trenera Nawałki strona internetowa Przeglądu Sportowego.
* Fotografia pochodzi ze strony gazetakrakowska.pl.