Chorwacki pomocnik Marko Pjaca od kilku tygodni był w orbicie zainteresowań kilku klasowych klubów. Największe zainteresowanie wykazywały kluby włoskiej Serie A: Juventus Turyn i AC Milan. To właśnie ich przedstawiciele porozumieli się z działaczami Dinamo Zagrzeb w sprawie transferu piłkarza. Od samego zawodnika zależało, który zespół wybierze. Ostatecznie 21-latek wybrał „Starą Damę”.
Jak poinformowali dziennikarze włoskiej La Gazzetta dello Sport, Chorwat przystał na propozycję Juventusu i w nowym sezonie będzie reprezentował klub z Turynu. Aktualny pracodawca Pjacy wzbogaci się dokładnie o 25 milionów euro. Na tyle bowiem ustalono kwotę odstępnego za zawodnika.
Jeszcze kilkanaście dni temu wydawało się, że Chorwat zwiąże się z AC Milan. Przemawiały za tym nie tylko większe szanse na grę w pierwszym składzie, ale również znajomość i dobre relacje agenta zawodnika, Marko Naletilica z prezesem Rossonerich, Adriano Gallianim. Działacze Juventusu zdołali jednak przekonać utalentowanego gracza, by ten przeniósł się do drużyny mistrza Włoch.
Marko Pjaca przez dwa ostatnie sezony był piłkarzem Dinamo Zagrzeb. Razem z tym zespołem dwukrotnie świętował zdobycie mistrzostwa Chorwacji oraz Pucharu Chorwacji. W sezonie 2015/2016 młody Chorwat, który może występować zarówno jako skrzydłowy, jak i na pozycji napastnika, zagrał w 28 meczach ligowych. Strzelił w nich osiem bramek i zanotował dwie asysty.
Nie można wykluczyć, że działacze Juventusu byli bardziej zdeterminowani sprowadzeniem Pjacy niż wcześniej, kiedy okazało się, że nie dołączy do nich Alexis Sanchez z Arsenalu Londyn. Menedżer Kanonierów, Arsene Wenger nie wyraził zgody na transfer i złożona przez Juventus oferta w wysokości 34 milionów funtów została odrzucona.
* Fotografia pochodzi ze strony planetbenfica.co.uk.