Piłkarz Norwich City negocjuje kontrakt z Legią Warszawa!

Już jakiś czas temu pisaliśmy o zainteresowaniu przedstawicieli Legii Warszawa osobą Vadisa Odjidja-Ofoe. Wtedy były to jednak tylko spekulacje, a konkretów było niewiele. Dziennikarze Przeglądu Sportowego donoszą jednak, że klub z Łazienkowskiej prowadzi rozmowy z zawodnikiem i jeżeli strony dojdą do porozumienia, to Belg wzmocni zespół mistrza Polski.

Prawdopodobnie warszawski klub nie będzie musiał nawet płacić odstępnego, gdyż piłkarz wkrótce powinien rozwiązać kontrakt z Norwich City. – Prawdopodobnie rozstaniemy się za porozumieniem stron – cytuje Przegląd Sportowy słowa Alexa Neila, menedżera Norwich City.

Aktualnie największym problemem na linii Legia – Odjidja-Offoe są rozbieżności co do długości trwania kontraktu. Tutaj obie strony mają zupełnie odmienne oczekiwania. Sam piłkarz chciałby związać się z Legią umową obowiązującą do końca tego sezonu, z kolei działacze „Wojskowych” wolą podpisać dłuższy kontrakt. Powód tego jest prosty – warszawiacy nie chcą inwestować dużych pieniędzy, wiedząc, że za kilka miesięcy Belg będzie mógł ich opuścić za darmo. A utrzymanie gracza, który w poprzednim sezonie biegał po boiskach Premier League będzie kosztowało Legię ponad pół miliona euro rocznie.

W chwili obecnej trudno przewidzieć, jak potoczą się negocjacje. Działaczom Legii zależy ponoć na tym, aby zrealizować transfery w możliwie najkrótszym czasie. Zwłaszcza, że drużyna walczy o awans do Ligi Mistrzów i wzmocnienie kadry na kolejne mecze jest wskazane.

Vadis Odjidja-Ofoe to 27-letni środkowy pomocnik, który ma na koncie trzy występy w reprezentacji Belgii. W swoim CV ma występy w takich klubach jak: Hamburger SV, FC Brugge czy Norwich City. To właśnie w tym ostatnim klubie występował w ostatnich sezonach (z krótką przerwą na epizod z Rotherdam United). W sezonie 2015/2017 zagrał w 10 meczach Premier League, w których zanotował dwie asysty. Jego drużyna nie zdołała utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii.

* Fotografia pochodzi ze strony eurosport.com.