Wygląda na to, że Robert Lewandowski odzyskał formę strzelecką na dobre. W ostatni piątek napastnik reprezentacji Polski strzelił dwie bramki w ligowym spotkaniu z FSV Mainz, a dzisiaj w Champions League przeciwko Atletico Madryt ponownie wpisał się na listę strzelców. Co ciekawe, Polak w kolejnym meczu zdobył pięknego gola z rzutu wolnego!
Bramka 28-letniego snajpera była dla Bayernu bardzo cenna. Jak się bowiem okazało, było to jedyne trafienie wtorkowej rywalizacji. Lewandowski golkipera drużyny rywali pokonał w 28. minucie, popisując się kapitalnym uderzeniem z około 20 metrów z rzutu wolnego. Po strzelonej bramce „Lewy“ zaprezentował wymowną cieszynkę, wkładając sobie pod koszulkę piłkę. Może to zatem oznaczać, że piłkarz wspólnie ze swoją żoną, Anną, spodziewają się dziecka.
Dla napastnika polskiej reprezentacji dzisiejsze trafienie było już piątym w tej edycji Champions League. Wcześniej nasz gracz pokonywał bramkarzy FK Rostów i PSV Eindhoven (w dwóch spotkaniach).
Wtorkowa wygrana Bayernowi w ostatecznym rozrachunku dała niewiele, bo w zasadzie tylko satysfakcję za porażkę w pierwszym meczu w Madrycie. Już przed spotkaniem było wiadomo, że Bawarczycy wyjdą z grupy z drugiego miejsca, a na pierwszej lokacie tę fazę zakończą podopieczni Diego Simeone. Na trzecim miejscu, premiowanym awansem do Ligi Europy, znaleźli się natomiast zawodnicy FK Rostów.
Bramka Roberta Lewandowskiego przeciwko Atletico Madryt:
* Fotografia pochodzi ze strony polskieradio.pl.
![]() |