W czwartek zakończył się serial zatytułowany „Czy Łukasz Teodorczyk zostanie wykupiony z Dynama Kijów przez Anderlecht Bruksela?“. Mimo długich i burzliwych negocjacji wszystkie strony doszły do porozumienia i dzisiaj reprezentant Polski mógł podpisać kontrakt z belgijskim klubem. Będzie on obowiązywał do 2020 roku. Według nieoficjalnych informacji popularny „Teo“ zostanie najlepiej opłacanym graczem w drużynie.
Teodorczyk dołączył do Anderlechtu na zasadzie wypożyczenia pod koniec lata ubiegłego roku. Szybko zaaklimatyzował się w Belgii i z miejsca wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie. Przede wszystkim nasz piłkarz wykazywał się świetną skutecznością, zdobywał gole zarówno w lidze belgijskiej, jak i Lidze Europy. Do tej pory w 28 meczach ligowych „Teo“ zdobył aż 20 bramek, dzięki czemu jest liderem klasyfikacji strzelców.
Mimo świetnych występów w barwach Anderlechtu jego przyszłość w tym klubie wcale nie była pewna. Według belgijskich mediów Polak miał bardzo wygórowane oczekiwania finansowe, a działacze klubu nie chcieli przystać na jego warunki. Sporo mówiło się o tym, że reprezentant biało-czerwonych może wróćić do Kijowa. Ostatecznie do tego nie dojdzie, bo wszystkie strony osiągnęły konsensus.
25-letni piłkarz do końca sezonu będzie grał w Anderlechcie jeszcze na zasadzie wypożyczenia. Już w czerwcu jednak będzie pełnoprawnym zawodnikiem belgijskiego klubu z nowym kontraktem.
* Fotografia pochodzi ze strony twitter.com.