Wiele wskazuje na to, że wkrótce Nemanja Nikolić opuści Legię Warszawa. Takie informacje podają dziennikarze Przeglądu Sportowego. Według nich, sprowadzeniem reprezentanta Węgier mocno zainteresowani są przedstawiciele Hull City. Kontaktowali się oni ponoć z włodarzami Legii, ale obie strony ustaliły, że do konkretnych rozmów powrócą po drugim meczu warszawiaków w eliminacjach do Ligi Mistrzów z Dundalk FC.
Beniaminek angielskiej Premier League za transfer Nikolicia jest gotów wyłożyć około czterech milionów euro. Ta suma zapewne satysfakcjonowałaby aktualnego pracodawcę Węgra, a dla klubu z Anglii nie byłaby zbyt dużym obciążeniem budżetu. Tyle, że na ten moment nic w sprawie możliwości przenosin piłkarza do ekipy popularnych „Tygrysów” nic się nie wydarzy. Wszystko dlatego, że polski klub wszystko podporządkowuje spotkaniom eliminacji do Ligi Mistrzów z Dundalk. Dla warszawiaków ewentualny awans do europejskiej elity byłby nie tylko sukcesem sportowym, ale również pokaźnym zastrzykiem gotówki. Podejście działaczy klubu z Łazienkowskiej w sprawie Nikolicia nie powinno zatem nikogo dziwić.
Wydaje się, że odejście zawodnika Legii będzie uzależnione od wyniku drużyny w spotkaniach z Dundalk. Jeżeli mistrzowie Polski nie zdołają wywalczyć awansu, to praktycznie pewne jest, że Nikolić będzie chciał opuścić Łazienkowską. – Mogę odejść w trakcie kwalifikacji, po nich, albo zostać. Wszystkie opcje są możliwe – mówił niedawno tajemniczo król strzelców Ekstraklasy poprzedniego sezonu. Ostatnia opcja wchodzi w grę raczej tylko w przypadku wywalczenia awansu do fazy grupowej LM. Wtedy 28-latek mógłby zaspokoić swoje sportowe ambicje.
W poprzednim sezonie Nikolić był najlepszym snajperem w polskiej lidze (28 bramek w 37 meczach) i miał wydatny wpływ w zdobyciu przez Legię mistrzowskiego tytułu oraz Pucharu Polski. Przed podpisaniem kontraktu z Legią piłkarz występował w węgierskim Videotonie FC Fehervar, w którego barwach trzy razy sięgał po koronę króla strzelców ligi.
* Fotografia pochodzi ze strony legia.com.