Przed towarzyskim meczem z Urugwajem (10.11.2017 r. godz. 20:45), który zostanie rozegrany na PGE Narodowym jest wiele pytań na które trudno znaleźć odpowiedź. Szukają ich oczywiście dziennikarze, którym udało się ustalić, że selekcjoner Adam Nawałka zdecyduje się w piątek przetestować ustawienie z trzema obrońcami. Od pierwszej minuty ma zadebiutować Jarosław Jach z Zagłębia Lubin – donosi Przegląd Sportowy.
Dotychczas biało-czerwoni grali głównie w ustawieniu 4-2-3-1. Według dziennikarzy „PS“ spotkanie z Urugwajem Polacy rozpoczną jednak w ustawieniu 3-4-3. Co ciekawe, mocno przemeblowana będzie linia defensywy. Wśród trzech obrońców zabraknie kontuzjowanego Michała Pazdana. Jego miejsce ma zająć wspomniany Jach, a obok niego mają grać Kamil Glik i Thiago Cionek.
W linii pomocy ma znaleźć się miejsce dla dwóch graczy, którzy ostatnio grali w obronie. Mowa o Bartoszu Bereszyńskim i Macieju Rybusie. Obaj gracze mają pełnić role skrzydłowych. Oznacza to, że więcej zadań ofensywnych będzie należało do Kamila Grosickiego i Jakuba Błaszczykowskiego. Ci dwaj piłkarze – przynajmniej „na papierze“ będą bowiem ustawieni w ataku, gdzie znajdzie się jeszcze… Kamil Wilczek. Takie są przynajmniej przewidywania Przeglądu Sportowego, który dotarł do takich wiadomości. W naszej reprezentacji zabraknie oczywiście zmagającego się z problemami zdrowotnymi Roberta Lewandowskiego.
Wszystkie wieści dotyczące zmiany ustawienia oraz obsady konkretnych pozycji są tylko przewidywaniami. Pewne jest tylko jedno – że od pierwszej minuty między słupkami stanie Artur Boruc. Będzie to jego pożegnalny mecz w kadrze i jest przewidziane, że gracz Bournemouth spędzi na boisku 44 minuty po czym zostanie zmieniony. Prawdopodobnie przez Łukasza Fabiańskiego.
* Fotografia pochodzi ze strony sport.interia.pl.