Dziennikarze uznali, że Boruc był najsłabszym bramkarzem mijającego roku. Polak broniący barw beniaminka z Bournemouth w czternastu rozegranych meczach miał bardzo słaby wskaźnik obronionych strzałów – zatrzymał zaledwie 60,38 procent uderzeń zmierzających w światło bramki. Dodatkowo popełnił aż trzy błędy, po których zespół stracił gola.
Fot. Ben Hoskins / Getty Images
Statystycy nie oszczędzili nawet ważnych piłkarzy najlepszych drużyn Premier League. Na bokach pomocy nietypowego zestawienia umieścili Jesusa Navasa z Manchesteru City i aktualnego mistrza Anglii Oscara, reprezentującego Chelsea. Hiszpański skrzydłowy był niezwykle nieskuteczny – posłał za dużo niecelnych dośrodkowań i mimo aż 39 uderzeń ani razu nie pokonał bramkarza przeciwników. Podobny problem miał Brazylijczyk, który świetnie rozpoczął 2015 rok – do 17 stycznia miał na koncie już trzy gole. Z biegiem czasu zupełnie zatracił skuteczność, przez resztę sezonu strzelił zaledwie dwa gole, w tym jeden z rzutu karnego.
Najsłabsza drużyna 2015 roku dziennika „The Telegraph” (według statystyk):
Artur Boruc (AFC Bournemouth) – Alan Hutton (Aston Villa), Fabricio Coloccini (Newcastle), Federico Fernandez (Swansea), Kieran Richardson (Aston Villa) – Jesus Navas (Manchester City), Gareth Barry (Everton), Jack Colback (Newcastle), Oscar (Chelsea) – Fabio Borini (Sunderland), Enner Valencia (West Ham).
źródło:// onet.pl