To już praktycznie przesądzone. Mesut Ozil pożegna się z Arsenalem Londyn najpóźniej po zakończeniu sezonu 2017/2018. Tak twierdzą przynajmniej angielskie media, które donoszą, że Niemiec jest zdecydowany na odejście. Według dziennikarzy „Daily Mirror“, Ozil miał już nawet oznajmić kolegom z drużyny, że w styczniu przejdzie do Manchesteru United.
W ekipie z Old Trafford bardzo chętnie Ozila widziałby trener Jose Mourinho. Portugalczyk miał okazję z nim współpracować jeszcze w Realu Madryt i chyba obaj panowie miło wspominają tamten okres. Pod wodzą Mourinho forma Ozila była równa i dobra, co przekładało się na jego regularne występy.
Teraz, w Arsenalu, Niemiec o takiej sytuacji może tylko pomarzyć. W zespole prowadzonym przez trenera Arsene Wengera Ozil jest głównie zmiennikiem, bo spisuje się wyraźnie poniżej oczekiwań. Angielskie media donoszą, że jest tak głównie dlatego, że sam piłkarz nie chce już grać w ekipie z Londynu i myślami jest już zupełnie gdzie indziej. Prawdopodobnie na Old Trafford.
Jeżeli doniesienia o tym, że Ozil poinformował kolegów o przejściu do Manchesteru Unied w styczniu są prawdziwe, to nie wiadomo, czy piłkarz nie wypowiedział tych słów zbyt wcześnie. Nie wiadomo bowiem, czy „Czerwone Diabły“ będą chciały płacić za pomocnika, któremu w czerwcu 2018 roku kończy się kontrakt. Realny jest zatem scenariusz zakładający podpisanie umowy United, która wejdzie jednak w życie dopiero z dniem 1 lipca 2018 roku.
W obecnym sezonie Premier League Ozil wystąpił w zaledwie sześciu spotkaniach, z czego w dwóch pełnił rolę zmiennika. Ostatnio znalazł się poza składem na mecz Ligi Europy z Crveną Zvezdą Belgrad.
* Fotografia pochodzi ze strony skysports.com.