ŁKS Łódź wraca na centralny szczebel polskich rozgrywek, choć sezon 2016/2017 trzeciej ligi zakończył na drugim miejscu, które nie jest premiowane awansem. Rozgrywki wygrał Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie, ale nie otrzymał on licencji na grę w drugiej lidze. Jak poinformował Przegląd Sportowy, działacze malutkiego klubu postanowili zrezygnować z ubiegania się o licencję. Ten fakt sprawia, że awans kosztem Finishparkietu notuje ŁKS.
W minionych rozgrywkach trzeciej ligi grupy I rywalizowały dwa kluby z Łodzi: ŁKS i Widzew. Sportowo żadnej z nich nie udało się zapewnić awansu i w zasadzie kibice obu klubów byli pogodzeni z faktem, że w kolejnym sezonie ponownie czekają ich derby. Rzeczywistość okazała się jednak inna, bo do ŁKS-u uśmiechnęło się szczęście. Klub z Alei Unii Lubelskiej będzie prawdopodobnie występował już na szczeblu centralnym, bo takim jest druga liga.
Regulamin jest prosty. – W sytuacji gdy klub, który awansował do II ligi ale nie otrzymał licencji na rozgrywki, weryfikowany był wniosek kolejnego klubu z najwyższym miejscem w tabeli danej grupy – można przeczytać w komunikacie Polskiego Związku Piłki Nożnej. Łodzianie nie mieli problemów ze spełnieniem wymogów i dlatego to oni mogą rozpocząć cieszyć się z awansu.
Euforia w Łodzi nie powinna trwać jednak długo, ponieważ klub musi dobrze przygotować się do nowej rzeczywistości. Zarówno pod względem organizacyjnym, jak i kadrowym. Gra w drugiej lidze niesie za sobą zdecydowanie więcej wymagań, a jeżeli w klubie bardziej nastawiano się na grę w trzeciej lidze, to w krótkim czasie trzeba wiele pozmieniać.
Rozgrywki 2017/2018 drugiej ligi rozpoczną się w weekend 29-30 lipca. Piłkarze ŁKS-u Łódź w pierwszej kolejce zmierzą się z drużyną ROW 1964 Rybnik.
* Fotografia pochodzi ze strony przegladsportowy.pl.