Goals24 – Tylko Football Portal informacyjny o piłce nożnej. Najnowsze newsy ze świata piłki. Aktualne transfery. Wyniki wraz z video relacjami ze spotkań
Kamil Glik został bohaterem sobotniego meczu 7. kolejki francuskiej Ligue 1, w którym jego AS Monaco podejmowało zespół Angers SCO. Reprezentant Polski strzelił jedną z bramek oraz brał udział w akcji, która przyniosła gospodarzom drugie trafienie, na wagę zwycięstwa. Ostatecznie drużyna z księstwa zwyciężyła 2:1 i zdobyła trzy cenne punkty.
Jeszcze w 65. minucie gospodarze przegrywali na własnym terenie 0:1 i wydawało się, że niespodzianka jest blisko. Angers prowadziło od 55. minuty po trafieniu Famara Diedhiou. Jedenaście minut później znać o sobie dał jednak Kamil Glik. Polski obrońca, który jeśli już strzela bramki, to robi to głową, tym razem popisał się celnym uderzeniem z woleja.
Jak się później okazało, nie był to koniec popisu Polaka. Doświadczony defensor w 76. minucie po jednym z dośrodkowań oddał strzał głową, który wprawdzie został obroniony przez bramkarza gości, ale na tyle niefortunnie, że trafiła w obrońcę Angers – Dicksona Nwakaemea i wpadła do bramki. Do końca spotkania więcej bramek kibice już nie zobaczyli i gospodarze mogli cieszyć się ze zdobycia trzech „oczek“.
Dla Glika dzisiejszy gol był już drugim trafieniem w tym sezonie ligi francuskiej. Zwycięstwo AS Monaco nad Angers pozwoliło drużynie z księstwa zasiąść na fotelu lidera Ligue 1. Jeżeli jednak w niedzielę Nicea pokona Nancy, to ona zajmie pierwszą lokatę.
Wszystkie bramki z meczu AS Monaco – Angers SCO, w tym tę zdobytą przez Glika, możecie zobaczyć TUTAJ.
* Fotografia pochodzi ze strony polskieradio.pl.
MM
