FC Barcelona pewnie pokonała Guangzhou 3:0, dzięki czemu w niedzielę zagra w finale Klubowych Mistrzostw Świata przeciwko argentyńskiemu River Plate, bohaterem spotkania został Luis Suarez, strzelec wszystkich bramek.
Ze względu na urazy zagrać nie mogli Lionel Messi i Neymar, ale pod ich nieobecność strzelanie bramek wziął na siebie Urugwajczyk Luis Suarez który pokonał bramkarza Guangzhou Evergrande trzy krotnie. Od początku spotkania FC Barcelona była stroną dominującą i to ona dyktowała warunki gry. Bardzo dobra gra w ofensywie zmusiła Chiński klub do gry na własnej połowie przez co sporadycznie opuszczali własną połowę.
Do 39′ minuty spotkanie było owiane nudą, zawodnicy Barcelony byli skutecznie zatrzymywani przed polem karnym Guangzhou. Spotkanie nie co się ożywiło kiedy to właśnie w tej minucie Ivan Rakitić potężnie uderzył piłkę zza lini pola karnego. Bramkarz rywali który próbował łapać piłkę popełnił błąd, wypluwając piłkę przed siebie, do której dopadł Luis Suárez. Urugwajczyk wpakował piłkę do siatki i sprawił, że Barça zeszła do szatni z jedną bramką przewagi. Kolejne bramki Suarez wpakował tuż po zmianie stron. W 50 minucie po świetnej dwójkowej akcji mdz. nim a Iniestą rozmotowali obronę Chińskiego klubu, po czym przyjmując piłkę na klatkę piersiową bezproblemu umieścił ją w bramkę. W tym momencie na tablicy widniał wynik 2-0. W 67. minucie w polu karnym przewrócony został Munir. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Luis Suárez, który bardzo pewnym strzałem skompletował hat-tricka.Do końca spotkania na boisku nic specjalnego się nie działo, spotkanie wróciło do swojego nudnego i monotonnego tempa.
https://www.youtube.com/watch?v=qaYrOPp5D1o
Dzięki wygranej, piłkarze FC Barcelona w finale spotkają się z River Plate – nie jest pewnym czy w spotkaniu wystąpią Neymar oraz Messi