Eden Hazard wyjawił, że kontaktował się z Jose Mourinho po jego zwolnieniu i uzasadnił, dlaczego zdecydował się na taki krok.
Reprezentant Belgii nie zaliczy tego sezonu do udanych, bowiem jego dyspozycja z ostatnich miesięcy znacząco odbiega od najlepszej formy. Gwiazdor wielokrotnie był obwiniany za regres, jaki zanotowała Chelsea i powstawały nawet tezy spiskowe, jakoby grał na zwolnienie trenera.
25-latek, łączony także z opuszczeniem Londynu, postanowił na łamach mediów rozliczyć się z przeszłością i przyznał, że przeprosił Portugalczyka, wysyłając mu prywatną wiadomość.
– Wysłałem Jose wiadomość, by powiedzieć mu, że jest mi przykro. Przykro, że odszedł – rozpoczął Hazard.
– Bardzo cieszyliśmy się z sukcesów, które przyniósł poprzedni sezon, ale w tym coś nie grało. Czułem się winny, bo byłem piłkarzem roku, a teraz spisywałem się gorzej. Nie wyglądałem, jak zawodnik, który potrafi przesądzić o wyniku meczu – dodał.
– To nie był mój poziom, więc poczułem potrzebą napisania do Mourinho. Odpisał mi, życząc powodzenia na przyszłość – zakończył.