Joe Hart zdecydował się odejść z Manchesteru City, w którym w ostatnim czasie nie mógł liczyć na miejsce w pierwszym składzie. Reprezentant Anglii postanowił przenieść się do klubu włoskiej Serie A, Torino FC. W byłym zespole Kamila Glika piłkarz będzie występował przez najbliższy sezon, ponieważ przez tyle będzie obowiązywało jego wypożyczenie z City.
Informacja o wypożyczeniu Harta do Torino kończy długie spekulacje na temat przyszłości doświadczonego bramkarza. O jego możliwym odejściu z zespołu „The Citizens” mówiło się praktycznie od początku obecnego sezonu. Wszystko przez to, że golkiper nie mógł liczyć na uznanie nowego menedżera drużyny, Pepa Guardioli. Szkoleniowiec w roli bramkarza numer jeden widzi Willy’ego Caballero.
Guardiola przyznał, że aktualnie pewniakiem do gry w bramce jest dla niego Argentyńczyk, a Hartowi pozostaje jedynie walka o miejsce w składzie. Niemniej jednak menedżer nie sugerował zawodnikowi, by ten odchodził z drużyny. Wręcz przeciwnie, namawiał go na to, by pozostał i podnosił swoje umiejętności.
– Do 31 sierpnia wszystko jest możliwe. Może Joe zostanie, a być może przyjdzie ktoś, kto będzie walczył o miejsce w składzie. To proste. Powtarzałem mu od początku, że jeśli zostanie, to będzie lepszy. Wyjaśniłem, czego oczekujemy od bramkarzy, ale na ten moment Willy jest lepszy – powiedział jakiś czas temu Guardiola.
Hart zdecydował się jednak odejść i właśnie dlatego „Obywatele” pozyskali niedawno golkipera FC Barcelona, Claudio Bravo. Teraz to on będzie walczył o miejsce w składzie z Caballero. Hart natomiast powinien być w Torino bramkarzem numer jeden. We wtorek piłkarz poleciał do Włoch, by przejść badania i dograć szczegóły indywidualnej umowy. Kluby osiągnęły bowiem konsensus w sprawie wypożyczenia już wcześniej.
* Fotografia pochodzi ze strony huffpost.com.