Arsenal Londyn pokonał na wyjeździe Olympiakos Pireus 3:0, wszystkie bramki dla zespołu z Londynu zdbobył Olivier Giroud.
Wszyscy chyba zdawali sobie sprawę, iż Arsenal czeka w dniu dzisiejszym bardzo ciężka przeprawa w Pireusie, na jednym z najgorętszych terenów piłkarskich w Europie. Arsenal aby awansować dalej potrzebował zwycięstwa.
Bardzo mocno do serca wziął sobie dzisiejszy mecz Olivier Giroud, francuski napastnik wyszedł na ten mecz bardzo naładowany i z ogromną pewnością siebie co widać było już od pierwszych minut spotkania. Obrońcy Olympiakosu chyba niezbyt dobrze odrobili pracę domową, gdyż kompletnie w dniu dzisiejszym nie radzili sobie z „12” Arsenalu.
W 29 minucie Giroud po raz pierwszy pokonał bramkarza gospodarzy kończąc świetną akcję Ramseya w swoim firmowym stylu, czyli mocnym strzałem głową. Arsenal cały czas naciskał, zespół Arsene’a Wengera wiedział co musi w tym meczu zrobić i skupiał się nad tym w każdej minucie tegoż spotkania. Jednak na dalsze efekty czekać musieliśmy do 49 minut. Znów dał o sobie znać Giroud, który znakomicie znalazł się w polu karnym i wykończył akcję Joela Campbela.
Dzieła zniszczenia dokonał nie kto inny jak Olivier Giroud, który dzięki podwyższeniu wyniku na 3:0 dał swojej ekipie awans do 1/8 LM.