W rewanżowym meczu 3 rundy FA Cup Tottenham pokonuje Leicester City na Kings Power Stadium 2:0. W pierwszym spotkaniu padł wynik 2:0. Dzięki wygranej i lepszemu bilansowi bramek do kolejnej fazy rozgrywek awansował Tottenham.
Od pierwszej minuty w drużynie Leicester City zagrał Marcin Wasilewski, który tego spotkania nie może uznać za udane, gdyż zawinił przy stracie drugiej bramki.
Pierwsza bramka, strzelona przez Heung-Min Son’a, padła w 39′ minucie. Carroll podał piłkę do Koreańczyka, a ten będąc w polu karnym zszedł do prawej nogi i huknął pod poprzeczkę obok interweniującego Schmeichela.
W drugiej połowie, a dokładniej w 66′ minucie, Nacer Chadli otrzymał prostopadłe podanie od strzelca pierwszej bramki – Son’a. Belg będąc sam na sam z bramkarzem gospodarzy pewnie wykończył akcję przyjezdnych i Tottenham cieszył się z dwu bramkowej przewagi. Wynik nie zmienił się już do końca spotkania i podopieczni Mauricio Pochettino awansowali do czwartej rundy FA Cup, gdzie zmierzą się z Colchester.
Leicester City – Tottenham Hotspur 0:2 (0:1)
0:1 – Heung-Min Son 39′
0:2 – Nacer Chadli 66′
Składy:
Leicester City: Kasper Schmeichel – Danny Simpson (63′ Marc Albrighton), Marcin Wasilewski, Yohan Benalouane, Ben Chilwell, Andy King, Gokhan Inler, Danny Drinkwater (46′ Shinji Okazaki), Nathan Dyer (74′ Jamie Vardy), Leonardo Ulloa, Demarai Gray.
Tottenham Hotspur: Michel Vorm – Kyle Walker, Eric Dier, Kevin Wimmer, Ben Davies, Tom Carroll, Nabil Bentaleb, Erik Lamela (60′ Harry Kane), Christian Eriksen, Nacer Chadli (73′ Josh Onomah), Heung-Min Son (84′ Dele Alli).
Zobacz bramki Leicester City 0-2 Tottenham
_________________________________________________________________________
W Zgoła w oddmiennym nastroju do Leicester City jest Liverpool, który wypunktował zespół Exeter pokonując ich 3:0.Piłkarze Jürgena Kloppa rządzili na boisku od pierwszego do ostatniego gwizdka, a swoją dominację potwierdzili już w 10. minucie, kiedy po prostopadłym podaniu Benteke skrzydłem w pole karne wbiegł Brad Smith. Australijczyk dośrodkował w okolice piątego metra, a stamtąd bez problemu piłkę do siatki skierował Joe Allen. Kolejne trafienie do bramki Exeter zaliczył Sheyi Ojo, zaliczając w 74′ minucie prawdziwe wejście smoka. Jeszcze przed końcem spotkania Carlos Teixera dobił rywala pakując bramkarza przyjezdnych po pięknej asyście Benteke.
Liverpool FC – Exeter City 3:0
1:0 – Joe Allen 10′
2:0 – Oluwaseyi Ojo 74′
3:0 – Joao Carlos 82′
Zobacz bramki Liverpool 3-0 Exter