Fedor Cernych kolejny raz został bohaterem reprezentacji Litwy. We wtorkowym meczu eliminacji do mistrzostw świata, w którym Litwini mierzyli się z reprezentacją Malty grający na co dzień w Jagiellonii Białystok piłkarz zdobył bramkę. Ostatecznie jego drużyna zwyciężyła 2:0 i niespodziewanie została wiceliderem grupy F!
Rywalizacja w tej grupie już na początku eliminacji wygląda bardzo ciekawe. Przed startem walki o mundial zdecydowanymi faworytami do awansu byli Anglicy, a w roli tych, którzy mogą pokrzyżować im szyki stawiano Słowaków, Szkotów i Słoweńców. Nieczekiwanie jednak po trzech pierwszych meczach te zespoły znajdują się za… reprezentacją Litwy, która zajmuje obecnie drugą lokatę.
W dwóch pierwszych potyczkach Cernych i spółka zanotowali remisy, kolejno ze Słowenią 2:2 i Szkocją 1:1. We wtorek przyszedł czas na pierwsze eliminacyjne zwycięstwo, choć piłkarze długo kazali czekać swoim kibicom na pierwszego gola. Dopiero w 76. minucie wynik otworzył wspomniany Cernych. Kilka chwil później gola dołożył Arvydas Novikovas, który ustalił wynik na 2:0 dla Litwy.
Po trzech kolejkach Litwini mają na koncie pięć punktów. O dwa „oczka“ wyprzedzają ich Anglicy, którzy przewodzą w tabeli grupy F.
Bramkę grającego w Jagiellonii Białystok Fedora Cernycha możecie obejrzeć TUTAJ.
* Fotografia pochodzi ze strony fakt.pl.