De Bruyne pojawił się na boisku w 66. minucie. Chwilę potem zdobył gola na 2-1, a później asystował jeszcze przy trafieniu Sergio Aguero. Dzięki zwycięstwu 3-1 Manchester City awansował do finału (wcześniej uległ Evertonowi 1-2).
Belg nie zdołał jednak dokończyć meczu. Z powodu urazu został zniesiony z boiska na noszach. Okazało się, że doznał kontuzji prawego kolana i stawu skokowego.
Początkowo przedstawiciel piłkarza Patrick De Koster powiedział dziennikowi „The Guardian”, że De Bruyne będzie pauzował przez co najmniej sześć tygodni. Później jednak sam zawodnik poinformował na Twitterze, że przeszedł kolejne badania i dowiedział się, że przerwa potrwa ponad dwa miesiące.
To oznacza, że De Bruyne opuści m.in. finał Pucharu Ligi z Liverpoolem (28 lutego na Wembley) oraz mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów z Dynamem Kijów.
Media na Wyspach podają, że dojście do pełnej sprawności zajmie 34-krotnemu reprezentantowi Belgii nieco więcej czasu. Możliwe jest nawet, że będzie on do dyspozycji Manuela Pellegriniego dopiero w samej końcówce sezonu. Niezagrożony jest natomiast występ De Bruyne’a podczas EURO 2016 we Francji (turniej rozpoczyna się 10 czerwca).