W Hitowym starciu 16. kolejki Bundesligi Bayer Leverkusen zmiażdżył Borussię Moenchengladbach 5:0. Trzy bramki zdobył Javier Hernandez, a dwa trafienia dołożył Stefan Kiessling. Bayer awansował na szóste miejsce w tabeli, a do piątej Borussi traci dwa punkty.
Dla Bayeru był to prawdopodobnie najlepszy mecz w 2015 roku. W tak trudnym momencie Aptekarze pokonali czołową ekipą Bundesligi w ostatnich tygodniach. Obronił się Roger Schmidt, znów błysnął Chicharito, przebudził się Stefan Kiessling, który niespodziewanie zagrał w wyjściowej jedenastce, świetnie (właściwie coraz lepiej) pracuje duet Toprak-Tah.
Mecz był energiczny, obie drużyny za nic nie chciały skończyć z jednym punktem. Bayer jednak punktował Borussię aż milo. Zaczął Stefan Kiessling, po świetnej akcji Karima Bellarabiego i jeszcze lepszym dośrodkowaniu Roberto Hilberta. Później mieliśmy jeszcze słupek Hakana Calhanoglu i nadeszła druga połowa.
Podobać mogła się radość po każdym golu. Im to było potrzebne. Kampl po golu na 5:0 nadal napędzał, mobilizował kolegów. Dziś dla drużyny, a zwłaszcza dla Chicharito pracował Bellarabi, którzy wspólnie cieszyli się po piątym golu, pokazując, że wymiana zdań do której doszło pomiędzy nimi w meczu z Barceloną poszła w niepamięć.
Bayer Leverkusen – Borussia Monchengladbach 5:0 (1:0)
1:0 Kiessling 30′
2:0 Hernandez 63′
3:0 Kiessling 65′
4:0 Hernandez 75′
5:0 Hernandez 76′