FSV Mainz zremisowało bezbramkowo z VfB Stuttgart na inaugurację 16. kolejki Bundesligi. Bezbłędny w bramce gości był Przemysław Tytoń.
W pierwszej połowie kibice oglądali wyrównaną grę . Nieco lepiej z tworzeniem okazji bramkowych radzili sobie przyjezdni. W 32. minucie piłkę do siatki posłał Filip Kostić, lecz sędzia dopatrzył się pozycji spalonej w tej akcji . Cztery minuty później na listę strzelców mógł wpisać się Lukas Rupp, ale piłka po jego strzale odbiła się od słupka.
Po zmianie stron więcej pracy miał Przemysła Tytoń, który dwukrotnie popisał się swoimi umiejętnościami. W 57. minucie instynktownie obronił strzał Yoshinori Muto z bliskiej odległości, a w 78. minucie znów popisał się efektowną paradą po uderzeniu Pablo De Blasisa. W końcowym rozrachunku żadna ze stron nie przechyliła szali zwycięstwa na swoją korzyść