Kilkadziesiąt godzin temu polskie media żyły informacją o tym, że Jakub Błaszczykowski może trafić do Legii Warszawa. Jak się jednak okazuje temat przejścia reprezentanta Polski z Wolfsburga do drużyny mistrza Polski jest mało realny. Co więcej, bardzo prawdopodobne jest to, że popularny „Kuba“ zostanie w ekipie „Wilków“ i będzie próbował przekonać do swoich umiejętności trenera Valeriena Ismaela.
Wiadomość o zainteresowaniu Legii Błaszczykowskim podał portal polsatsport.pl. W polskich mediach rozpoczęła się gorąca dyskusja na temat możliwego transferu, ale dziennikarze Przeglądu Sportowego poinformowali, że szanse na podpisanie przez „Kubę“ kontraktu z klubem z Łazienkowskiej jest mało prawdopodobne. Po pierwsze dlatego, że Legia mogłaby nie sprostać oczekiwaniom finansowych piłkarza, a po drugie Błaszczykowski zadeklarował kiedyś, że jeśli zagra jeszcze w Polsce, to tylko w Wiśle Kraków.
Dzisiaj niemieckie media niejako potwierdziły, że pomocnik nie przejdzie do Legii. Co więcej, prawdopodobnie zostanie w Wolfsburgu na wiosnę. – Mam plany wobec „Kuby“. Będzie walczył o miejsce w składzie – stwierdził na łamach Kickera trener Ismael, dodając jednak: – Do 31 stycznia jest jednak sporo czasu i wiele się może zdarzyć.
Przypomnijmy, Błaszczykowski podpisał kontrakt z Wolfsburgiem latem ubiegłego roku. Początkowo był podstawowym graczem zespołu, ale później jego pozycja była coraz słabsza. Dodatkowo niemieccy dziennikarze twierdzą, że Polak jest jednym z przegranych zimowego okresu przygotowawczego, ponieważ chorował i mniej trenował.
* Fotografia pochodzi ze strony sport.se.pl.