Dopiero co informowaliśmy o tym, że dni Kuby Błaszczykowskiego w Borusii Dortmund dobiegły końca, a już pojawił się nowy gracz walczący o reprezentanta Polski. Po tym jak zarówno BVB jak i Fiorentina, do której był wypożyczony, postanowiły odpuścić walkę o Jakuba, do gry wszedł zespół VfL Wolfsburg.
Po świetnych występach z reprezentacją Polski na Euro 2016, dyrektor wykonawczy Borusii zapewniał, że klub przyjmie Kubę z otwartymi rękami. Po jakimś czasie okazało się jednak, że dla Błaszczykowskiego w Dortmundzie może zabraknąć miejsca, bowiem na jego pozycji mogą grać też Marco Reus czy Ousmane Dembele. Po tych nieoficjalnych doniesieniach Polak otrzymał podobno sporo propozycji z innych klubów, ale niektóre odrzucił już na wstępie, a innym kazał jeszcze trochę poczekać.
W przedbiegach z rywalizacji o Błaszczykowskiego odpadły między innymi zespoły z Chin, czy USA, które proponowały bardzo dobre warunki finansowe. Mówi się, że największe zainteresowanie wyrażała ekipa z Pekinu i zespół Chicago Fire z MLS.
Poważne propozycje z Europy popłynęły podobno z West Hamu, Southampton, Herthy Berlin czy Liverpoolu. Najnowsze doniesienia mówią z kolei, że poważnym gracze jest w tym momencie także VfL Wolfsburg.
Podobno Błaszczykowski zainteresowany jest grą w Niemczech lub Anglii. W Liverpoolu brakuje jednak dla niego miejsca i pewnych minut gry, a Southampton i West Ham przewijają się tylko w plotkach. Najkonkretniejsza propozycja jak do tej pory miała paść ze strony Wolfsburga i to ten klub wskazuje się teraz najczęściej jako nowy zespół Kuby Błaszczykowskiego.
Sytuacja reprezentanta Polski powinna wyjaśnić się do początku sierpnia. Nie jest jednak wykluczone, że o planach Jakuba dowiemy się jeszcze w tym tygodniu.
Fotografia pochodzi z: tyw.bundeslialounge.com