Arjen Robben jest przekonany, że wśród piłkarzy Bayerny Monachium jest tzw 'Kret’ który donosie dziennikarzom wydarzeniach z szatni zespołu. – Ten człowiek powinien przejrzeć się w lustrze – powiedział w jednym z wywiadów Holender.
Ostatnio informowaliśmy o złych nastrojach jakie panują w szatni Bayernu Monachium. Ponoć Pep Guardiola zarzuca swoim zawodnikom brak odpowiedniej koncentracji na meczach a także u kilku otyłość. Na celowniku Hiszpańskiego szkoleniowca znaleźli się Franck Ribery i Arturo Vidal i ich nocne wyskoki do klubów i kasyn miały by być przyczynami ich złej dyspozycji, a w przypadku tego pierwszego 'brak większej motywacji’ do wznowienia treningów i powrotu do pełni dyspozycji.
Mówi się, że w każdej plotce jest ziarno prawdy… niejako małym potwierdzeniem tej 'plotki’ okazuje się wywiad jaki udzielił Arjen Robben dla telewizji Sport 1 mówiąc, że w szatni mistrza Niemiec jest ktoś kto systematycznie donosi mediom.
– Ten piłkarz powinien spojrzeć w lustro i zastanowić się, czy dobrze robi. Zdarza się to już nie pierwszy raz, odkąd jestem w tym klubie. Ale podobne sytuacje miały miejsce, gdy byłem zawodnikiem Chelsea Londyn czy Realu Madryt – powiedział holenderski skrzydłowy.
– To bardzo boli, że ktoś wynosi z szatni informacje, które powinny zostać między nami – dodał.
Jak widać coś w tym wszystkim jest, pytaniem jest kto nim może być? Któryś z 'Hazardzistów’, którzy za drobną opłatą dorabiają i pompują w kasyno? Czy może jakaś cicha Myszka? A może sam Robben, który jak widać nie zawsze znajduje się w pierwszym składzie?