Niedawno cała piłkarska polska żyła tzw. „aferą alkoholową“, która miała miejsce w drużynie reprezentacji Polski podczas jednego ze zgrupowań. Ta sprawa została już wyjaśniona, a winni ukarani. Teraz natomiast informacjami o alkoholowych wybrykach Wayne’a Rooneya żyją kibice reprezentacji Anglii. Doświadczony piłkarz po niedawnym meczu ze Szkocją w nadmiarze spożywał alkohol i… wprosił się na wesele.
O całej sprawie poinformowali dziennikarze angielskich tabloidów, na czele z The Sun. Po wygranym 3:0 ostatnim w tym roku eliminacyjnym meczu ze Szkotami piłkarze reprezentacji Anglii otrzymali zgodę od trenera Garetha Southagate’a na świętowanie sukcesu. Zawodnicy skorzystali z przyzwolenia, ale akurat Rooney „zabalował“ zbyt mocno.
Piłkarze opijali wygrany mecz w barze, który znajdował się w hotelu, w którym przebywali podczas zgrupowania. To jednak nie wystarczyło kapitanowi Anglików, ponieważ po spędzeniu kilku godzin w barze piłkarz postanowił… wprosić się na wesele odbywające się w jednej z hotelowych sal.
Jak nie trudno się domyślić, obecność gwiazdora Manchesteru United wzbudziła spore zainteresowanie i mimo że piłkarz był już pijany, nikt ani myślał o wyproszeniu go z imprezy. Jak donoszą dziennikarze The Sun, Rooney był wręcz rozchwytywany, goście próbowali z nim rozmawiać (to było jednak ponoć mocno utrudnione, gdyż piłkarz znajdował się w takim stanie, że ciężko było mu swobodnie mówić) i robili sobie z nim zdjęcia. Te trafiły do redakcji gazety.
Kolejnego dnia Rooneya zabrakło na treningu. Zgłosił uraz kolana, a selekcjoner Anglików postanowił odesłać go do Manchesteru, by tam wracał do zdrowia. Tym samym piłkarz nie wystąpił w towarzyskim spotkaniu reprezentacji Anglii z Hiszpanią (2:2). Na chwilę obecną nie wiadomo, czy i ewentualnie jakie konsekwencje wyciągnie trener Southagate.
Photo: Rooney pictured at a wedding last week [sun] pic.twitter.com/XVDrVcqInR
— utdreport (@utdreport) November 15, 2016
* Fotografia pochodzi ze strony howwe.biz.