Wayne Rooney otrzymał już karę za wybryk sprzed kilku tygodni, kiedy postanowił prowadzić samochód będąc pod wpływem alkoholu. Jak udało się dowiedzieć dziennikarzom gazety „Daily Mail“ były już napastnik reprezentacji Anglii będzie musiał odpokutować za swoje winy… pracując społecznie przez 100 godzin. Rooney już rozpoczął prace – malował ławki w parku miejskim w Macclesfield.
100 godzin prac społecznych, to nie jedyna kara, jaką otrzymał Anglik. Dziennikarze donoszą, że piłkarz dostał również 2-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Już jakiś czas temu Rooney przeprosił za swoje zachowanie. Z pokorą przyjął również karę, jaką wymierzył mu sąd.
– Akceptuję decyzję sądu i mam nadzieję, że służba społeczna pozwoli mi trochę się zrehabilitować – napisał zawodnik, którego dziennikarze „Daily Mail“ zobaczyli już pracującego społecznie. Rooney musi teraz dobrze planować najbliższe tygodnie tak, by mógł trenować i regularnie odbywać karę prac społecznych.
Jak donoszą angielskie media, piłkarz nie powinien mieć z tym problemów, ponieważ nie musi rezerwować czasu dla swojej rodziny. Jego żona wraz z dziećmi przebywają bowiem na wakacjach na Barbadosie. Może zatem skupić się na grze dla Evertonu i odbywaniu kary za niedawne wybryki.
* Fotografia pochodzi ze strony skysports.com.