Bastian Schweinsteiger podpisał kontrakt z przedstawicielem amerykańskiej Major League Soccer – Chicago Fire. Doświadczony niemiecki piłkarz od dłuższego czasu miał problemy w Manchesterze United, gdzie miejsca w składzie nie widział dla niego trener Jose Mourinho. To skłoniło piłkarza do rozstania z „Czerwonymi Diabłami“ i związania się z Fire, w którym od kilku miesięcy gra były zawodnik Legii Warszawa, Nemanja Nikolić.
Chicago Fire poprzedni sezon miało katastrofalny, notowało mało zwycięstw i ostatecznie okazało się najsłabszą drużyną w amerykańskiej lidze. Zimą klubowi działacze zaczęli robić wszystko, by obecne rozgrywki MLS były dla popularnych „Strażaków“ zupełnie inne od tych ubiegłorocznych. Zespół został przebudowany, wzmocnili go wspomniany Nikolić i Brazylijczyk Jouninho, który swego czasu stanowił o sile pomocy LA Galaxy.
Teraz klub wykonał kolejny ważny ruch transferowy, bo sprowadzenie takiej klasy gracza, jakim jest Schweinsteiger jest wyraźnym sygnałem, że w Chicago chcą w tym sezonie awansować do fazy play-off.
– Pozyskaliśmy kogoś, kto odnosił sukcesy na najwyższym poziomie. Nie da się ukryć, że musimy podnieść standard w klubie i zwiększyć odpowiedzialnoć. Musimy nawiązywać do standardów międzynarodowych – stwierdził dyrektor Chicago Fire, Nelson Rodriguez.
W sezonie 2017 Chicago Fire rozegrało do tej pory trzy mecze i zanotowało zwycięstwo, porażkę i remis. Nikolić jak na razie tylko raz wpisał się na listę strzelców, ale przez ekspertów jest stawiany jako jeden z kandydatów do miana najlepszego strzelca MLS. Po przyjściu do Chicago Schweinsteigera jego szanse powinny jeszcze wzrosnąć.
* Fotografia pochodzi ze strony manutd.com.