Bramkarz reprezentacji Anglii i Manchesteru City, Joe Hart już wkróce może zmienić klubową przynależność. Nowy menedżer „The Citizens”, Pep Guardiola poinformował właśnie, że bramkarz dostał tzw. „wolną rękę” w poszukiwaniu nowego klubu. Pozyskaniem Harta zainteresowany jest Everton.
O tym, że pozycja 29-letniego bramkarza w Manchesterze City może nie być najmocniejsza po przejęciu zespołu przez Guardiolę, mówiło się już dawno. Na początku nowego sezonu tylko się to potwierdziło. Szkoleniowiec drużyny z Manchesteru na bramkarską „jedynkę” wybrał Argentyńczyka, Wilfredo Caballero. Doświadczony, bo już 34-latek wykorzystuje swoją szansę, nie popełnia większych błędów i jeżeli tak pozostanie, to może mieć pewność, że będzie podstawowym graczem „Obywateli”.
Hart ma natomiast duży problem. Jego forma już podczas mistrzostw Europy 2016 we Francji pozostawiała sporo do życzenia. Co więcej, Anglicy największe pretensje za nieudane Euro 2016 mają właśnie do niego. Po powrocie z mistrzostw Hart próbował walczyć o miejsce w pierwszym składzie, ale ostatecznie mu się to nie udało.
Pep Guardiola niedawno przyznał, że nie będzie robił problemów bramkarzowi, jeśli ten wyrazi chęć odejścia. – Jeśli Joe Hart będzie chciał odejść, to nie zrobię mu przeszkód. Ale jeśli chce zostać i się nauczyć czegoś nowego, to będę bardzo zadowolony – stwierdził menedżer „The Citizens”.
W tym momencie nie wiadomo, jak rozwinie się sytuacja. – Do 31 sierpnia wszystko jest możliwe. Może Joe zostanie, a być może przyjdzie ktoś, kto będzie walczył o miejsce w składzie. To proste. Powtarzałem mu od początku, że jeśli zostanie, to będzie lepszy. Wyjaśniłem, czego oczekujemy od bramkarzy, ale na ten moment Willy jest lepszy – zakomunikował Guardiola.
Reprezentanta Anglii chętnie sprowadziliby działacze Evertonu. Jeżeli piłkarz będzie chciał odejść z City, to prawdopodobnie przeniesie się właśnie do tego klubu.
* Fotografia pochodzi ze strony huffpost.com.