Saga transferowa z udziałem Kamila Vacka powoli przypomina „czeski film”. Za cztery dni w Polsce zaczyna się sezon, a Czech nadal nie wie gdzie będzie grać.
Oficjalnie po zakończeniu sezonu Piast potwierdził, że skorzysta z opcji pierwokupu Czecha. Po cichu mówiło się iż miała być to transakcja wiązana. Piast miał odkupić Vacka ale za chwilę odsprzedać go do Lecha Poznań.
Okazuję się jednak, że Piast ostatecznie nie skorzystał z opcji pierwokupu zawodnika. Obecnie Vacek trenuję z drugoligowym czeskim FC Vlasim gdzie wysłał go jego poprzedni pracodawca – Sparta Praga.
Sprawa jest o tyle dziwna, że Vacek był przymierzany do wyjazdu na Euro. Obecnie okazuję się, że nie chcą go ani w Gliwicach, ani w Pradze.