29.03.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Cadiz vs Granada
Do meczu pozostało:
2dn.19godz.32min.
12.10 X3.10 23.75 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo
Home » Polska » Ekstraklasa » Transferowa ofensywa Legii. Jest następca Nikolicia!

Transferowa ofensywa Legii. Jest następca Nikolicia!

Kilka godzin temu media obiegła informacja o tym, że nowym piłkarzem Legii Warszawa zostanie Artur Jędrzejczyk, a już teraz serwis weszlo.com poinformował, że stołeczny klub znalazł następcę Nemanji Nikolicia. Króla strzelców LOTTO Ekstraklasy poprzedniego sezonu ma zastąpić Nigeryjczyk, Daniel Chima Chukwu.

Po tym, jak Nikolić podpisał kontrakt z Chicago Fire jasne stało się, że Legia musi znaleźć bramkostrzelnego napastnika. W dodatku dzisiaj pojawiły się doniesienia mówiące o tym, że klub z Warszawy opuści prawdopodobnie również Aleksandar Prijović. Snajper może przenieść się do jednego z chińskich klubów. Oficjalna oferta ponoć już wpłynęła do Legii i choć na razie nie jest satysfakcjonująca, to tamtejsze kluby są na tyle zamożne, że powinny zadowolić mistrzów Polski.

Okazuje się jednak, że działacze Legii nie próżnują i czynią starania mające na celu wzmocnienie ataku. Jak donosi weszlo.com, na początku stycznia w Warszawie ma pojawić się wspomniany Chima Chukwu. Ostatnio 25-latek występował w chińskim Shenxik, z którym jednak kończy mu się kontrakt. Do Legii ma trafić na zasadzie „wolnego transferu“.

W 2015 roku Chima Chukwu wystąpił w 27 meczach Shenxik, w których strzelił 10 bramek. W tym roku zanotował osiem występów i zdobył osiem goli. Kibice Legii mogą pamiętać go jeszcze z czasów gry w Molde, z którym warszawski zespół rywalizował w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów.

Największymi atutami Nigeryjczyka są: szybkość i siła fizyczna. Piłkarz może występować na kilku pozycjach w ofensywie. Odnajduje się jako środkowy napastnik, jak i skrzydłowy.

* Fotografia pochodzi ze strony dagbladet.no.

               

Autor: marm

Zobacz również:

Oferta sportowa platformy Canal+Online

Sport od zawsze budzi żywe emocje i nie brakuje chętnych osób do tego, aby oglądać …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

Serwis wyłącznie dla osób powyżej 18 lat. Hazard może uzależniać. Graj odpowiedzialnie. Szczegóły