Niewykluczone, że Legia Warszawa jeszcze tego lata straci swojego kolejnego gwiazdora. Jak donoszą dziennikarze Przeglądu Sportowego z klubu może odejść Guilherme, któremu wraz z końcem tego roku wygasa kontrakt. Piłkarz i działacze klubu obecnie nie prowadzą rozmów w sprawie jego przedłużenia. Negocjacje stanęły w martwym punkcie po tym, jak pojawiły się spore rozbieżności w kwestiach finansowych.
Według informacji dziennika, Brazylijczyk chce wysokiej podwyżki. Nieoficjalnie mówi się, że podpisując nową umowę chciałby zapewnić sobie zarobki na poziomie 40 tysięcy euro miesięcznie. Działacze mistrzów Polski zaproponowali mu ponoć o 10 tysięcy euro mniej, na co zawodnik nie przystał.
Już teraz sporo mówi się, że w takiej sytuacji Guilherme pożegna się z Łazienkowską jeszcze w tym okienku transferowym. Jeśli chodzi o możliwe kierunki, to w grę mają wchodzić kluby ze wschodu. Możliwe nawet, że wkrótce do Polski przyjadą przedstawiciele jednego z nich, by dogadać szczegóły transferu.
Wydaje się, że jeżeli Guilherme nie podpisze kontraktu, to najlepszą opcją dla Legii byłaby jego sprzedaż w tym okienku. W takim wypadku klub mógłby trochę zarobić na transferze. Najgorszym możliwym scenariuszem byłoby to, gdyby Brazyliczyk podpisał umowę z nowym klubem, która wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2018 roku. Wówczas klubowa kasa nie zostałaby zasilona.
Przyszłość skrzydłowego z Ameryki Południowej powinna wyjaśnić się w najbliższych kilkunastu dniach.
* Fotografia pochodzi ze strony legia.net.