Hull City nie zrezygnowało z walki o pozostanie w angielskiej Premier League. W sobotę popularne „Tygrysy“ pokazały, że potrafią grać dobry futbol i zasługują na pozostanie na tym szczeblu rozgrywek, pokonując 2:1 West Ham United. Bohaterem spotkania okazał się Kamil Grosicki, który wszedł na boisko w drugiej połowie i zanotował dwie asysty przy trafieniach kolegów.
Dzisiejszą potyczkę reprezentant Polski rozpoczął na ławce rezerwowych. Po dosyć niemrawej pierwszej połowie, po której gospodarze przegrywali 0:1 po golu Andy’ego Carrolla, szkoleniowiec Hull City zdecydował się w 46. minucie wprowadzić Grosickiego. Doświadczony skrzydłowy zastąpił Curtisa Daviesa i był to przysłowiowy strzał w „dziesiątkę“ trenera.
Polak zaprezentował się ze świetnej strony. To on napędzał ataki „Tygrysów“ i to po jego akcjach padały bramki. W 53. minucie na listę strzelców wpisał się Andrew Robertson , a pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry zwycięskiego gola zdobył Andrea Ranocchia.
Mimo że Hull City wciąż pozostaje w strefie spadkowej, to dzisiejsze zwycięstwo jest ważne dla zespołu Grosickiego. Pozwoliło bowiem zrównać się punktami ze znajdującym się pozycję wyżej w tabeli Swansea City, które w niedzielę rozegra mecz z innym zespołem walczącym o zachowanie ligowego bytu – Middlesbrough. Biorąc pod uwagę ostatnie wyniki, wydaje się, że losy spadku do Championship rozstrzygną się dopiero w samej końcówce sezonu.
Wejdź na forum bukmacherskie o dowiedz się od zawodowych typerów wszelkich szczegółów związanych z zakładami sportowymi.
* Fotografia pochodzi ze strony przegladsportowy.pl.