Niedawno Ivica Vrdoljak oficjalnie ogłosił zakończenie sportowej kariery. Piłkarz, który przez lata występował w Legii Warszawa i był jej kapitanem został zaproszony na niedzielny mecz z Wisłą Kraków, a tuż przed rozpoczęciem spotkania działacze podziękowali mu za grę dla stołecznej drużyny. Chorwat wystąpił w 128 meczach ligowych w barwach Legii, w których strzelił 20 bramek.
– Dziękujemy Ivicy za wszystkie mecze, bramki i sukcesy. Ivo, prowadziłeś nas do zwycięstwa w wielu meczach. Opaskę kapitana nosiłeś z godnością prawdziwego legionisty. Dziękujemy – cytuje słowa spikera stadionu na Łazienkowskiej „Przegląd Sportowy“.
Vrdolajk, który pod koniec lutego poinformował, że musi zakończyć zawodową karierę, przed dzisiejszym meczem Legia – Wisła przeszedł przez specjali szpaler, który przygotowali mu gracze obecnego zespołu. Kibice natomiast skandowali nazwisko swojego byłego kapitana.
Przypomnijmy, Vrdoljak od kilku lat zmaga się z przewlekłą kontuzją kolana, która wyhamowała jego karierę. Piłkarz długo walczył o powrót na boisko, ale ostatecznie się to nie udało. Różnego rodzaju zabiegi i konsultacje medyczne u najlepszych specjalistów nie przyniosły oczekiwanych efektów.
Ostatnim klubem w karierze Chorwata była Wisła Płock. Beniaminek LOTTO Ekstraklasy dał mu szansę, ale zawodnik ani razu nie pojawił się na placu gry. Ostatecznie 33-latek postanowił zawiesić buty na kołku.
* Fotografia pochodzi ze strony przegladsportowy.pl.