Lewandowski, przyszły „crack” Pereza ?

W dniu dzisiejszym większość dzienników hiszpańskich obiegło zdjęcie agenta Roberta Lewandowskiego siedzącego w loży honorowej Santiago Bernabeu podczas meczu Real Madryt – Getafe. 

Cezary Kucharski został zaproszony na ostatnie ligowe starcie Realu Madryt przez samego Florentino Pereza. Prezes Realu Madryt stara się o transfer polskiego napastnika od kilku lat jednak zawsze coś stawało na przeszkodzie temu transferowi. Inaczej może być w tym sezonie i jest ku temu kilka dość poważnych powodów. Robert Lewandowski jest podobno zawiedziony, iż nie znalazł się w trójce najlepszych piłkarzy w plebiscycie Złotej Piłki. Zdaniem Roberta i jego agentów jest to spowodowane tym, iż Real czy Barcelona są bardziej medialnymi i bardziej lubianymi klubami na świeci niż Bayern Monachium. Kolejnym z mocnych argumentów przemawiających za transferem Lewandowskiego do Realu  jest słabnąca pozycja dotychczasowych napastników „Królewskich” Cristiano Ronaldo i Karima Benzemy w związku z czym kapitan reprezentacji Polski miałby być główną postacią ofensywy zespołu z Madrytu. Ponadto Realowi grozi kara dwóch okienek bez możliwości dokonywania transferów w związku z czym chcieliby skusić Polaka transferem już zimą bieżącego sezonu. Florentino Perez natomiast w transferze RL9 widzi ratunek dla swojej pozycji, gdyż w ostatnim czasie kibice z Madrytu domagają się jego dymisji, transfer tak znakomitego zawodnika jakim jest Robert Lewandowski prawdopodobnie uciszyłby te głosy kibiców.

Czy taki transfer jest możliwy? Jako kibic Realu Madryt, który śledzi dość uważnie media związane z klubem z Madrytu i nie tylko muszę powiedzieć, iż moim zdaniem jest wręcz bardzo prawdopodobny. Znając historię „bomb” transferowych dokonywanych przez Florentino Pereza dla tego człowieka nie ma transferów nie możliwych, a każdy piłkarz ma swoją cenę. Wszystkie znaki na niebie wskazują równie, iż sam zainteresowany chciałby dołączyć do zespołu „Królewskich” w związku z czym najprawdopodobniej władze Bayernu prędzej czy później uświadomią sobie, iż z „niewolnika nie ma pracownika” i zgodzą się na odejście swojej „9” do Madrytu. Czynnikiem dodatnim, który przekona zarząd monachijskiego klubu będzie kwota oscylująca w granicach 70-80 milionów Euro, gdyż tyle właśnie trzeba będzie zapłacić za Roberta Lewandowskiego.

Osobiście uważam, iż taki transfer byłby wielkim pożytkiem zarówno dla Realu jak i dla Roberta Lewandowskiego, który jak wiemy jest człowiekiem ambitnym i na dzień dzisiejszy jego marzeniem indywidualnym jest zdobycie Złotej Piłki, a z Madrytu zapewne będzie mu bliżej do spełnienia tego marzenia niż z Monachium.